poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Mój dzień z uczelnią:)


Cześć kochani!
Ostatnio wspominałam Wam że może napisze kiedyś jak wyglądają moje studia, to i akurat nadeszła okazja!
Jak już wcześniej pisałam studiuje Turystykę i rekreacje, aktualnie na II roku zaocznie.
Dlaczego właśnie te kierunek? Chyba najważniejsze, nie ma na nim matematyki :D (bo jej nie znoszę)
Po 2. Nie chciałam studiować czegoś co mnie w ogóle nie interesuje typu socjologia, psychologia itp. pospolite kierunki, a ten  wydał mi się interesujący i ciekawy. No i jest po tym wiele perspektyw pracy;) np. w  biurze podróży, hotelu i innych takich ośrodkach, jak również po zrobieniu dodatkowych uprawnień animatorami, pilotami wycieczek itd.!
                 
                Mam 3 dni zajęć:  piątek, sobota, niedziela i 7 zjazdów w semestrze. Mimo że studiuje zaocznie, nie jest tak kolorowo jak się wydaje, od świtu do nocy, (np. w sobotę, teraz mamy zajęcia od 7:30 do 19!) więc naprawdę wychodzi się zmęczonym zajęć a i czasem ze zgraniem pracy i wolnego na studia nie jest łatwo! 
oprócz tego mamy teraz takie przedmioty których dla nas w ogóle nie powinno być! :D typu Ekologia, Kształtowanie i rewitalizacja środowiska, albo uczymy się nazw łacińskich pszenicy, żyta i innych roślinek. które tylko dodatkowo utrudniają nam życie bo musimy rysować jakieś mapki i je kolorować albo uczymy się o oczkach wodnych… pytanie po co? Nie wiemy… taka specyfika uczelni. ale są i fajne!:) typu dietetyka czy organizacja w biurze turystycznym co jest dość przydatne i ciekawe! czy hotelarstwo, muzealnictwo, historia sztuki, no ale trzeba je przeżyć, zaliczenia nie należą do najłatwiejszych, ale my na to mamy sposoby! ;) Ostatnio na przedmiocie jakość produktów spożywczych (czy jakoś tak) całe ćw. jedliśmy owoce a na następnych bawiliśmy się warzywami!:) , o proszę zdjęcie.


nasz warzywny potworek!:D



                     Wykładowcy czasami idą nam na rękę, większość z nich jest spoko, ale nie powiem bo też i są nieugięci i strasznie wymagający. Obóz sportowy mieliśmy, trwał 5 dni, całkiem sympatycznie go spędziliśmy oprócz tego okropnego apelu o 8 rano codziennie :( , nauczyliśmy się pływać na kajakach, a jak po nich strasznie ręce bolały! :D graliśmy w siatkę, i od nowa uczyliśmy się odbijać piłkę prawidłowo!, kto nie umiał np. robić zagrywki mógł się tego spokojnie nauczyć. jeździliśmy też na rajdy rowerowe, ja jak zawsze po połowie przejechanej drogi musiałam się wrócić bo kapcia złapałam…;/. no i wieczorami śpiewaliśmy, koleżanka grała na gitarze i robiliśmy ognisko!:) było fajnie!

W takich domkach mieszkaliśmy, ja jak zwykle z kubkiem piłam zupkę:)
             Albo mieliśmy np. dla dzieciaków zorganizować któregoś razu „dzień dziecka ” fajna sprawa! Mega zabawa a i dla dzieci przy okazji atrakcja. Były przeróżne konkurencje, np. skakanie w workach do słupka czy w spodniach, które były ze sobą zszyte! :D albo graliśmy w twistera, no dzieciaki nas powalały na łopatki! my już po kilku ruchach wymiękaliśmy.. a one nie!:D  także miło się wspomina tamte chwile i radość dzieciaków bezcenna!:)


Dzieciaki nakładają spodnie, przygotowanie do konkurencji.
i start! była zacięta walka! fajnie to wygląda co? sami tez z chęcią byśmy się pobawili:)

                
                        Jeżeli chodzi o ludzi na roku to ogólnie lepiej chyba nie można było trafić! Turyści jak się patrzy pełną parą! :D bardzo lubimy np. zwiedzać w przerwach knajpy;)! Haha, nie no pół żartem pół serio oczywiście. Ogólnie współpraca między nami jest, ludzi jest ok. 50 osób, więc wszyscy się znamy, każdy kto może stara się w czymś pomóc, czy notatki czy jakieś materiały. Wiadomo jak zawsze zdarzają się jakieś niedomówienia, ale ogólnie naprawdę ekipę mam super! A jeżeli chodzi o produkcje materiałów pomocniczych na sesję to już w ogóle! :D las rąk chętnych. 
W klubo - kawiarni uczciliśmy wspólnie udaną sesję!:)

                Podsumowując, jeżeli np. ktoś z Was się jeszcze zastanawia nad tym kierunkiem, to naprawdę szczerze polecam! Od czasu do czasu będziecie jeździć na jakieś wycieczki, wyjazdy terenowe  Np. niedługo jedziemy do Kazimierza Dolnego!:) a byliśmy już w Wojciechowie, poznaliśmy kowalstwo artystyczne i byliśmy w Nałęczowie, 


Jeden z najpopularniejszych kowali w Polsce:)!, jeżeli chodzi o kowalstwo artystyczne.


Przedmioty niektóre ciężkie, ale te turystyczne są przyjemne i ciekawe! Jeżeli ktoś się interesuje, lubi to, to się w tym odnajdzie! Ja jestem bardzo zadowolona że wybrałam ten kierunek a nie inny oraz że mam na roku takich pozytywnie zwariowanych ludzi!:)

pozdrawiam Was serdecznie!:) 

11 komentarzy:

  1. ja już mam ten czas za sobą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a przede mną w zasadzie najgorsze.. licencjat i jego obrona;/.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam ten post dawno temu, ale dopiero teraz komentuję;) To mimo wszystko masz tam bardzo fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze chciałam wziąć udział w skakaniu w workach ale teraz jestem już chyba za stara hahaha <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Thank you, I've just been looking for info approximately this
    subject for a long time and yours is the greatest I've found out till now.
    However, what about the bottom line? Are you certain about the supply?


    Here is my web site - everything starter package mhs

    OdpowiedzUsuń
  6. Does your website have a contact page? I'm having a tough time locating it but, I'd like
    to shoot you an e-mail. I've got some creative ideas for your blog you might be interested in hearing.
    Either way, great blog and I look forward to seeing it grow over time.


    Also visit my website - aquarium ozone generator

    OdpowiedzUsuń
  7. Thanks on your marvelous posting! I quite enjoyed reading it, you
    will be a great author.I will make certain to
    bookmark your blog and will eventually come back someday.

    I want to encourage you to continue your great posts,
    have a nice afternoon!

    my blog post: star wars rug

    OdpowiedzUsuń