środa, 29 kwietnia 2015

Bielenda Professional sól do stóp z mlekiem kozim 600g.

Witajcie!
Pogoda ostatnio nas rozpieszcza! (Przynajmniej w moim regionie ;) ). A jak u Was?
a skoro już mówimy o pogodzie, to skoro coraz cieplej to i większa uwagę przykładamy do pielęgnacji stóp;), prawda? 

Dlatego też dziś kolejna recenzja soli do stóp! Ja osobiście mam ich kilka i bardzo lubię! Pragnę Was nimi zarazić, ponieważ mają dobroczynny wpływ na nasze stopy :)

Bielenda Professional sól do stóp z mlekiem kozim 600g.




wygląd soli, stara szata graficzna

wygląd soli nowa szata graficzna.


Od producenta: 

Przeznaczenie: 
-nadmierne pocenie stóp,
-popękana skóra pięt,
-zrogowaciały naskórek,
-przed zabiegiem pedicure.

Składniki aktywne: (oraz ich ogólne właściwości)
* sól naturalna morska - bogata w mikro i makroelementy.
*kozie mleko - naturalny środek odmładzający, odżywia i nawilża skórę, dodając jej delikatności, gładkości i miękkości. Opóźnia proces starzenia się skóry, zwiększa elastyczność i utrzymuje jej naturalne pH. Zawiera wapń, fosfor, magnez i cynk, oraz witaminy A, C i D.

Działanie:
*zmiękcza zrogowaciały naskórek modzele, odciski i popękaną skórę.
*działa dezynfekująco
*kąpiel z solą- wzmacnia skórę, zapobiegając jej pękaniu, a także poceniu się stóp.

Stosowanie:
Miarkę soli rozpuścić w 3l ciepłej wody. Moczyć stopy przez 10-15min. Można stosować w masażerach do stóp.


Moja opinia:
Sól jest naprawdę świetna!
*Ma delikatny, bardzo przyjemy mleczno- śmietankowy zapach
*świetnie zmiękcza naskórek i odciski
*odśweża
*koi, nawilża i odpręża, stopy są gładkie i przyjemne w dotyku, jest naprawdę efekt "SPA" jakby się moczyło nogi w mleku! Efekt relaksu niesamowity! :)

Do tego ma dużo plusów:
+wygodne opakowanie, szczelnie zamknięte
+ w środku miareczka 
+bardzo wydajna
+można ją używać w masażerach
+jak na jakość dobra cena ok. 25-30zł i duża dostępność :)

Sama sól jest tzw. "sproszkowana", kolor ma mleczny, (na zdjęciu, wydaje się bardziej pod żółty ale to tylko złudzenie)- bo w zasadzie to nie jest czysta biel, oraz barwi wodę na biało. Zapach zaraz po wsypaniu unosi się w powietrzu tu uwaga, może delikatnie pylić.

Polecam szczerzę i bardzo serdecznie, to mój 2 faworyt co do soli do stóp, łapcie zdjęcia.

sol do stop z kozim mlekiem bielenda
Wygląd opakowania soli, stara szata graficzna. Widoczna plomba, każdy produkt bielendy taka posiada.

wygląd i etykieta soli z tyłu, stara szata graficzna.

Mini pokrywka, ochronka.

wygląd soli i miareczki.

wygląd soli i miareczki

sol do stop z kozim mlekiem bielenda professional
wygląd sol iz bliska.


A jak u Was z solami, lubicie? Pozdrawiam i zapraszam do komentowania i obserwowania mojego bloga jak i śledzenia mnie na portalach facebook i instagram :)!

wtorek, 21 kwietnia 2015

Bielenda Professional Antybakteryjny tonik normalizujący do twarzy.

Witajcie kochani!
Ostatnio widzę jakieś totalne szaleństwo jeśli chodzi o wyświetlenia mojego bloga, za co bardzo serdecznie dziękuję i mam nadzieję, że z chęcią na niego zaglądacie! :)

Chciałabym Wam dziś przedstawić produkt z serii  
Bielenda Professional - antybakteryjny tonik normalizujący do cery mieszanej, tłustej oraz trądzikowej 500ml.





 (ja mam jeszcze w starej butelce teraz jest nowa wersja z nową szata graficzną)
tonik antybakteryjny bielenda professional
Stara szata graficzna.



 
tonik antybakteryjny bielenda pforessional
Nowa szata graficzna.


Od czasu kiedy zaczęłam pracę w sklepie z kosmetykami gabinetowymi zaopatruje się tylko w takie kosmetyki. I szczerze powiedziawszy.... Jest szał!. Jedna z moich ulubionych firm kosmetycznych - Bielenda, kto nie zna --->  klik   . Jest to firma polska oferująca duży wybór kosmetyków naturalnych. Mają oni kilka linii produktów. Jedne są drogeryjne typu (Bielenda, Bielenda Home care), drugie gabinetowe (Bielenda Professional) i na tych właśnie się skupię.
 

Z biegiem czasu kosmetyki używane przez kosmetyczki nazwijmy to kosmetykami profesjonalnymi/ gabinetowymi, stały się coraz bardziej dostępne dla każdego, co wcześniej było raczej niemożliwe lub trudne, teraz zaczyna być ich coraz więcej zarówno w małych sklepach jak i w internecie na dodatek w przystępnych cenach.
Znane są one głównie z tego że są lepsze w działaniu ze względu na większą zawartość substancji aktywnych, jak i ich większego stężenia w produkcie, w porównaniu do linii drogeryjnych, przekłada się to również na cenę oczywiście. Z Bielendy mam kilka produktów, dziś przedstawię Wam pierwszy ;).

Bielenda Professional Antybakteryjny tonik normalizujący do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej 
500ml

Tonik ma za zadanie: 
 1. Przywraca skórze naturalne kwaśne pH! (powinno się go zawsze używać zwłaszcza po kontakcie z wodą) 
2. oczyszcza pozostałości po demakijażu, zwęża pory 
3. po toniku lepiej wnikają w skórę substancję aktywne- kremy, maseczki 
4. działa rozświetlająco 
5. nawilża cerę oraz łagodzi podrażnienia 


Od producenta:
Dokładnie oczyszcza i ściąga pory skóry zmniejszając ich widoczność.
Reguluje pracę gruczołów łojowych, ogranicza świecenie się skóry. Koi i łagodzi podrażnienia.
Zmniejsza rozwój bakterii, powstawanie zaskórników. Pozostawia skórę idealnie czystą, świeżą i matową.


Składniki aktywne:
*Niacinamide PC - (bezpieczna dla skóry witamina B3) wzmacnia bariery ochronne skóry, podnosi odporność na uszkodzenia, pomaga zniwelować  niedoskonałości skóry wywołane np. trądzikiem. Redukuje błyszczenie się skóry.

*Aloes - łagodzi stany zapalne, przyśpiesza regenerację skóry, gojenie się ran. Wymusza nowe podziały fibroblastów i produkcję kolagenu, długotrwale i głęboko nawilża skórę, dotlenia tkanki. 

*Zielona herbata - działa przeciwzapalnie, chroni skórę przed wolnymi rodnikami oraz pobudza procesy odnowy komórek.

Stosowanie: 
Na wacik zaaplikować niewielką ilość toniku i delikatnie przetrzeć skórę omijając skórę wokół oczu. Stosować na zakończenie demakijażu lub do odświeżenia skóry w trakcie zabiegów.


Moja opinia: (mam cerę mieszaną)
* tonik świetnie oczyszczający, minimalizuje widoczność porów
*świetnie matowi skórę przy czym jej nie wysusza- cera wygląda bardzo naturalnie
*świetnie koi podrażnienia i rzeczywiście znacznie przyśpiesza regenerację naskórka, 
*ma działanie antybakteryjne, zapobiega powstawaniu nowych zmian
*lekko ma działanie ściągające, po wchłonięciu się/ wyschnięciu. 
*daje uczucie odprężenia 

Na produkcie jest napisane że do skóry mieszanej, tłustej i trądzikowej- Do cery typowo tłustej jest to rewelacja! nie poleciłabym go natomiast osobie która ma skórę mieszaną z tendencją do suchej. Świetnie sprawdza się u mnie w strefie tłustej czyli - T, jednak jak już napisałam czuję lekkie ściągniecie na twarzy na policzkach po wyschnięciu. Co do reszty, nie mam zastrzeżeń! 

Sam tonik ma dużo plusów:
+duże, bardzo wydajne opakowanie 500ml
+przystępna cena ok. 30-40 zł 
+bardzo dobra jakość
+wygodna pompka dozująca. 

Kolor : zielony
zapach: delikatny, (dla mnie) przyjemny, ala zielona herbata z aloesem. 
konsystencja: klarowna, wodnista

Ogólna ocena 4,5 na 5! Polecam! :) łapcie zdjęcia


Bielenda Professional antybakteryjny tonik normalizujący do twarzy.

wygodny dozownik i możliwa blokada.
tylna etykieta wersja polska i angielska.

wygląd na waciku, delikatnie zielony kolor.
Cera przed użyciem toniku.

cera po użyciu toniku. (wydaje mi się że różnicę doskonale widać ;)? )


 a Wy macie swój ulubiony Tonik? 
Zapraszam do komentowania, obserwowania i śledzenia mnie na facebooku i instagramie! :) pozdrawiam!

piątek, 17 kwietnia 2015

Niedoczynność tarczycy

Witajcie:)!
pogoda ostatnio płata nam figle.. jak na kwiecień przystało.. ale kocham ten czas jak zaczyna wszystko kwitnąć i przepięknie pchnie, wy też? ;)

Dziś chciałam poruszyć temat dla mnie dość trudny... nie z modą.. nie z urodą... ze zdrowiem, a raczej z chorobą i z tym co zauważyłam w związku z nią.

Niektórzy powiedzą: "ojejku współczuję" , niektórzy "od tego się nie umiera", a niektórzy "spoko, jak weźmiesz tabletki to wszystko wróci do normy"! Racja!
Ale ja myślę też tu o takich osobach jak ja, które puki nie wiedziały co jest to ta choroba może doprowadzić do poważnych powikłań... Często ostatnio słyszę od klientów, "wie Pani co ostatnio mam taką suchą skórę, nigdy tak nie miałam.. potrzebuje bardzo mocno nawilżającego balsamu, bo nic mi nie pomaga!" ... o czym mówię..?

Choroba tarczycy.
Nie będę się rozpisywać co to jest i jakie są rodzaje, pełno jest tego w internecie. Są tu pewnie też osoby dobrze ten temat znające. 
POLECAM FILMIK !!! --> klik
Chyba śmiało mogę ją nazwać chorobą XX i XXI wieku bo jest coraz to więcej i więcej zachorowań. Moich znajomych choruje nawet sporo.Czarnobyl?... myślę że też, ale nie tylko. Ja do lekarza poszłam z chrypa, która mi dokucza od dawna, co prawda usłyszałam że to refluks, ale dla pewności sprawdźmy jeszcze tarczycę, 1 badanie TSH i bum! Lekarz stwierdziła że jednak zamiast do laryngologa to wyśle mnie jeszcze do endokrynologa.. Wróciłam do domu zmieszana... zaczęłam więc wgłębiać się od razu "co to i z czym to się je.." i nie przepuszczałam że moje:

*częste kołatanie serca - (myślę, nie mam formy, brak ruchu)
*trądzik - mniej więcej od pół roku, zawsze wcześniej miałam ładną cerę - (myślę, pewnie uczulenie)
*częste zmęczenie i ospałość - (myślę, pewnie ciśnienie niskie, albo coś mnie bierze)..
*sucha skóra nóg, stóp i łokci (o łokciach nie wiedziałam w sumie, doktorka mi powiedziała) - (myślałam, pewnie strasznie mam chlorowaną wodę w kranie)..
* obfitsze okresy i przeciągnięcia- stał się nieregularny- (myślę od czasu do czasu to normalne.. ale w sumie trwa to prawie rok)
*ciągle mam uczucie zimna- (myślę.. pewnie mam słabe krążenie)
*tycie? Jestem przy kości w sumie, waga raz mi spada raz idzie w górę... po tym bym nie zauważyła nic
*wypadanie włosów obfitsze - (myślę, oj przesilenie)
*tarczyca sama w sobie niewyczuwalna (a nie raz badana)

- jak widzicie.. wszystko można sobie jakoś wytłumaczyć... do czasu gdy przeczytałam objawy i je  powiązałam... i wszystko zaczęło się układać. W okresie stresu kołatanie serca jest u mnie nie do zniesienia.., ale to też było.. "normalne"...

Mam kilka koleżanek które poleciły mi parę prywatnych lekarzy, po opiniach wybrałam jedną i poszłam. Ona diagnozę już postawiła, nawet receptę dostałam już na 1 wizycie, ale kazała zrobić dodatkowe badania i podać jej telefonicznie, wtedy powiedziała że zobaczy czy potwierdzi się jej diagnoza i jak dawkować lek, ewentualnie czy w ogóle go brać, czy to jednak nie to. Ale jej diagnoza potwierdziła się. Stwierdziła niedoczynność tarczycy.. Zaczęło się branie leków..
Może jeszcze wielkiego doświadczenia w tym nie mam... Leczę się od niedawna...
ale już po 3 tyg brania leku mogę stwierdzić że trądzik ustępuje i kołatanie serca jest rzadsze.
Niestety z resztą muszę poczekać...
Ostatnio moja siostra powiedziała że siostrę jej przyjaciółki zabrało pogotowie, bo dostała ataku duszności którego nigdy wcześniej nie miała... i też okazało się że to tarczyca..

Masz podobne objawy? Czy wiecie jakie mogą być skutki nie leczonej tarczycy?

*nadwaga lub chudnięcie
*problemy z sercem
*anemia
*zaburzenia oddychania nawet doprowadzające do bezdechu
*śpiączka
*całkowita niepłodność lub trudność z zajściem w ciążę

oraz wiele innych typu zaparcia i problemach z krążeniem..

Dlaczego to piszę?
Żeby Was namówić do profilaktycznych badan! 
Nie bagatelizujmy tego! Jest ona w stanie rozstroić całkowicie organizm... 
Ja tarczycę mam niewyczuwalną, i jak szłam do studium pół roku temu a przez badania przechodziłam, i nic... a jednak warto zrobić badanie krwi. bo jak się okazuje nie funkcjonuje u mnie jak należy..
Mam nadzieję że Was nie przestraszyłam, nie chodzi mi też o to aby się żalić czy wywrzeć współczucie ale może wśród Was znajdzie się ktoś kto ma takie lub podobne objawy i nawet nie jest świadom że to już początek choroby...

Życzę sobie i Wam... ZDROWIA! bo jednak tego nie da się "kupić" ;)!

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Wspomnienia 2014 i zakupy :)

Witajcie kochani!
Wczoraj aura pogodowa była tak cudowna że aż chciało się gdzieś pójść na spacer, tak chyba było w całej Polsce;)? Mam nadzieję że i Wy miło spędziliście ten dzień :).Ja byłam na małych zakupach

czana torebka mohito
świetna torebka z Mohito! pasuje zarówno do sportowych stylizacji jak i eleganckich! średniej wielkości, pozornie wygląda na dużą ale mieści mniej więcej a5 ;).

bluzka orsay
Zdjęcie słabej jakości, bo tutaj może ta bluzka dobrze nie wygląda, ale w rzeczywistości kolory są bardziej intensywne i jest ładniejsza :), Orsay -może kiedyś uda mi się zrobić lepsze to Wam pokaże ;).

Ostatnio jak przeglądałam kilka blogów, to natrafiałam na wspominki z ubiegłego roku czy też lat i aż i mi się zachciało poprzeglądać stare zdjęcia dlatego też postanowiłam że napiszę Wam posta w zasadzie przez przerwę to można powiedzieć bardzo spóźnionego.. ;) ale o najważniejszych rzeczach które wydarzyły się u mnie w 2014 r ;).

W skrócie... Rok 2014 na pewno długo zapamiętam....;)

*zakończyłam studia I stopnia Turystyki i Rekreacji z tytułem Licenjata, tym samym dostając wyróżnienie i odznakę wyróżniającego się absolwenta

Zdjęcie przy pomniku uczelnianym musi być! :)


legitymacja i odznaka ;)



*na wakacjach byłam tydzień w Gdańsku z partnerem, który pobyt zorganizowaliśmy sobie sami, zarezerwowaliśmy mieszkanie w samym centrum Gdańska dokładnie polecam mieszkanie przy ul. Koziej ;)! jak się potem okazało to był apartament bo zdjęcia mieszkań były wymieszane i nie wiedziałam gdzie dokładnie dostaniemy kwaterę. (w pełni wyposażona kuchnia, internet, zmywarka, pralka, ciężarki do ćwiczeń, świece, w łazience papier, ręczniki no jak mało gdzie! ;), było naprawdę wszystko a nawet więcej!  nie wiem jak teraz ale my płaciliśmy 100 zł za os. za dobę, uważam że to dobra cena za ten standard) portal Booking.com który bardzo serdecznie polecam! (konkretnie firma Grand Tourism-  prowadzą również biuro podróży, pełen profesjonalizm, potem nawet mogliśmy u nich zostawić bagaże, żeby nie błąkać się z nimi po mieście). Polecam poruszanie sie po trójmieście szybka koleją miejską czyli popularną - SKM ;)! Byliśmy tak pozytywnie zaskoczeni że zarezerwowaliśmy również przez ten portal nocleg w Kielcach, byliśmy 2 dni w Górach Świętokrzyskich (ostatnio byłam tam 10 lat temu w podstawówce!).


apartament gdansk
Apartament Gdański, zdjęcie może słabej jakości ale robi duże wrażenie na żywo! ;)

Widok na.. Żurawia Gdańskiego:)

Kocham architekturę i budownictwo Gdańska

Sopot

Polecam restaurację "Pod Banderą" w Gdańsku ,Dorsza mają przepysznego!
Park Oliwski

odciski rąk sławnych osób ;)

niedaleko Westerplatte

Gdynia- Klif


Góry świętokrzyskie Zamek Krzyżtopór

Na drodze na gorę Świętego Krzyża- Sanktuarium, G. Świętokrzyskie
Oblęgorek- Muzeum Henryka Sienkiewicza


*w sierpniu odwiedziłam przepiękny Pałac Zamoyskich w Kozłówce,
polecam stronę --> Wirtualny Spacer Pałac w Kozłówce.
totalnie się w nim zakochałam!


Park w Kozłówce fontanna

Widok na wejście do Pałacu

Przepiękny Park z licznymi alejkami



*we wrześniu zaczęłam robić prawo jazdy :D w końcu... egz. zdałam za 1 razem ale w styczniu tego roku ;).
niestety nie mam zdjęcia w samochodzie hehe :D

*i na koniec 11 listopada (akurat podczas spaceru w Kozłówce) zaręczyłam się! czego skutkiem będzie wesele 23.07.2016 ;). ( to ten złoty ;) )



zareczyny


Pozdrawiam Was bardzo serdecznie! Zapraszam do komentowania, obserwowania jak i śledzenia mnie zarówno na facebooku jak i instagramie. :)  Miłego tygodnia!

środa, 8 kwietnia 2015

Jadwiga krem bionawilżający do twarzy z kolagenem i witaminą A+E

Witajcie!
Znalazłam ostatnio w Mohito świetną torebkę, małą czarną i mam ją zamiar kupić..
ale że w ten weekend będą rabaty z magazynem Twój Styl, to poczekam :).
Jeśli ktoś z Was jeszcze nie wie a byłby zainteresowany to gazeta ze zniżkami wygląda tak ;)



 a poza tym chciałabym Wam dziś przedstawić recenzję mojego ulubionego kremu do twarzy, firmy
Jadwiga  - krem bionawilżający do twarzy z kolagenem i witaminą A+E. Więcej o tej firmie możecie przeczytać tutaj ---> klik





 Od producenta:
Przeznaczony szczególnie do pielęgnacji skóry suchej, bardzo suchej i zniszczonej.
Polecany jest również do pozostałych typów cer, jako środek zapobiegający nadmiernemu wysuszaniu, poprzez utrzymanie stałego poziomu nawilżenia skóry.
Krem zawiera również naturalne filtry, chroniące skórę przed szkodliwym promieniowaniem UV.
Jest źródłem wielu substancji odżywczo-regenerujących (d-panthenol, kolagen z elastyną, skwalan) oraz neutralizuje działanie wolnych rodników (olej jojoba, witamina E), w następstwie czego nie dopuszcza do nieodwracalnych uszkodzeń białek strukturalnych i włókien elastynowych.
Jadwiga Krem bionawilżający z kolagenem i witaminą A+E nie powoduje podrażnień ani uczuleń, posiada lekką, przyjemną konsystencję a w efekcie błyskawicznie się wchłania dając uczucie komfortu. Zapewnia zarówno głębokie i długitrwałe nawilżenie ale również lekkie natłuszczenie. Skutecznie poprawia jędrność, sprężystość i elastyczność skóry przez co zapobiega powstawaniu zmarszczek mimicznych oraz niweluje już powstałe.


Moja opinia: (najważniejsze tłustym drukiem)
Ogólnie najlepszy krem z pośród których dotychczas korzystałam!
(Mam cerę mieszaną)

*Ma świetną, lekką konsystencję która szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu, przy tym twarz się nie świeci ale posiada efekt poświaty naturalnego nawilżenia
*nie roluje się
*dobrze sprawdza się pod makijaż więc spokojnie można go stosować zarówno na dzień jak i na noc, powiedziałabym nawet że przedłuża trwałość makijażu.
*doskonale koi podrażnienia i regeneruje skórę dzięki czemu małe ranki (w moim przypadku po małych zmianach trądzikowych) szybciej się goją.
*świetnie nawilża i wygładza cerę miałam na twarzy lekkie przesuszenie a on skutecznie mi pomógł,
*mam wrażenie że moja cera po nim ogólnie mniej się przetłuszcza w strefie T
*jest biały, jest praktycznie bezzapachowy,

Dostępny jest w 2 pojemnościach 50 ml i 200ml, kiedyś był w słoiku, teraz obydwa są w tubkach więc uważam to za lepsza zmianę chociaż teraz popularne i bardziej praktyczne wydają się opakowania z dozownikiem tzw. airless .
Jedynym minusem może być cena ok. 30 zł za 50 ml lub ok 45-60 za 200 ml w zależności gdzie ktoś kupuje. Ale moim zdaniem krem wart ceny! Nie zapominajmy że jest to firma gabinetowa, z profesjonalnej linii produkcji Polskiej ;)!
Używam go od ponad 3 miesięcy, w tym momencie już używam drugie opakowanie. Myślę, że może on nie odpowiadać osobom które lubią tłustą konsystencję kremu, reszcie polecam serdecznie!
W skali od 1 do 5 oczywiście 5! łapcie resztę zdjęć.








poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Święta, herbata, urodziny i filcowanie ;)

Witajcie,
Dziś luźny post. Zmieniałam nieco wygląd bloga, nie wiem na jak długo, ale miałam już taką ochotę. Ne lepiej czy na gorzej? ;)a poza tym... Jak Wam mijają święta? :) mi dosyć spokojnie, dziś się lenię w domu, piję już chyba 3 herbatę ;). Mam swoją ulubioną herbaciarnię w Gdańsku, którą odkryłam podczas wakacji w tym mieście i szczerze powiedziawszy co do wyboru herbat czy kaw w porównaniu z moim miastem nie ma sobie równych ;), zarówno jeśli chodzi o wybór jak i o ceny. Stale zamawiam tylko u nich, nigdy wcześniej nie miałam styczności z takimi herbatami, zupełnie inna bajka niż te zwykłe, torebkowe w sklepach, kto kupuje w herbaciarni, ten wie o czym mówię! Te zapachy i smaki, można się poczuć niczym Alicja w krainie czarów! Mają tam nie tylko kawy i herbaty ale również szeroki wachlarz akcesoriów, dekoracji jak i konfitur, syropów, słodyczy itp. Warto spróbować chociażby mieszanek owocowych! Śmiało mogę polecić kilka moich faworytów np Zakazany owoc, wiśnie w rumie, truskawka z gujawą czy tango mango! Mam już naprawdę spory zbiór tych herbat ale i kubków od nich;) - DMG Herbaty i dekoracje, polecam serdecznie! ---> klik. Jeżeli ktoś w Was będzie chciał wiedzieć więcej na temat ich produktów mogę robić Wam post z recenzją smaków;).





Ostatnio miałam urodziny, skończyłam swoje kolejne "18" lat ;), specjalnie przyjechała moja kumpela z którą studiowałam, to był naprawdę świetny dzień! Dostałam mnóstwo prezentów w tym stertę Milek (moja ulubiona czekolada) hehe:). Byłyśmy też na zakupach, i oczywiście w Grycanie! (od kiedy pamiętam zawsze po uczelni szłyśmy na kawę lub lody tylko tam ;), więc jest do tego mały sentyment). pokażę Wam co kupiłam i dostałam, może ktoś z Was szuka prezentu lub inspiracji;).



Tego dnia byłam ubrana w sukienkę ze ściągaczem w pasie dostępną w Reserved, bardzo wygodna i praktyczna na każdą okazję ;)!

 Ostatnio też dużo poświęcam czasu na filcowaniu, pewnie większość z Was wie co to jest. Powiem Wam szczerze że moja siostra cioteczna, która ogólnie ma duży talent do takich robótek pokazała mi jak to się robi, na początku myślałam o tym jak o czymś kosmicznym do wykonania ale po kilku próbach stwierdziłam że to świetny sposób odprężający, odstresowujący i dający mi pewnego rodzaju satysfakcję, dlatego też robię ozdoby do domu i dla bliskich :). Jeżeli ktoś w Was chce wiedzieć więcej na tego temat to proszę śmiało pytać ;).

filcowanie
Moje filcowane dekoracje :)

 Serdecznie Was pozdrawiam!
Zapraszam również na mojego fanpage --> klik
oraz instagram gdzie udzielam się ostatnio najczęściej ;) --> klik